Wspomnienia z pamiętnika-Sasha'y

Terażniejszość -Nicol


niedziela, 30 września 2012

Prolog, Pomimo tego i tak można poczuć delikatny zapach perfum...


Weszłam na strych z dwoma pudłami i zaczełam szukać miejsca w którym mogłabym je umieścić. Mój wzrok przykuło pewne miejsce w koncie, były tam półki i jestem w 100 % pewna że moje pudła bez żadnego problemu się w nich zmieszczą. Podeszłam do nich i coś przykuło moją uwage . Półki były całe w kurzu tak jakby nikt tu nie mieszkał od conajmniej 10 lat, kurz był ogromny i był wszędzie ale mimo tego dalej można było zobaczyć że na półkach były wycięte jakieś słowa. Zmazałam kurz i zobaczyłam pełno słów, zdań i rysunków, większość była prawdopodobnie po hiszpańsku, a reszta po angielsku. Tego co było na pisane po hiszpańsku nie zrozumiałam ale te co były po angielsku tak gdyż były to proste słowa, czyli I Love You itd. Nie najlepiej znałam angielski gdyż dopiero niedwano się tu przeprowadziłam, no ale takie słowa każdy zna. Było też pełno imion , przy niektórych były serduszka, a przy innych czaszki ale najbardziej w oczy rzucały się dwa imiona i nazwiska, Zayn Malik i tego drugiego nie moglam rozczytać, było tak bardzo zamazane. Przy obu były serduszka ale przekreślone, najwidoczniej osoba która to wycieła musiała być bardzo zraniona przez te osoby.  Odwróciłam sie tyłem do półek i schyliłam po pudła, wystraszona odskoczyłam do tyłu i walnełam w półki. Pewnie każdy kto by to widział posikał by się ze śmiechu, no ale nie moja wina że boje się pająków. Gdy znowu spojrzałam na pudła, żaden już pająk na nich nie siedział. Jak widać tata miał racje mowiąc że one boją się bardziej mnie niż ja ich. Schyliłam się po pudła i tym razem wziełam je do rąk, odwróciłam się przodem do półek i oniemiałam. Na podłodze leżał jakiś notes, wcześniej go nie widziałam, pewnie był schowany a gdy wpadłam na półki , wypadł. Odłożyłam moje pudła i schyliłam się po owy notes. Przyjzałam mu sie dokładnie i doszłam do wniosku że to pamiętnik, bardzo gruby pamiętnik. Schowałam go do kieszeni i zeszłam na dół, wziełam kolejne pudła i ruszyłam z nimi na strych. Gdy skończyłam wyszłam na podwórko do naszego ogrodu, usiadłam na huśtawce i wyjełam pamiętnik. Przez chwile sie wachałam czy go otworzyć czy nie, ale ciekawośc wzieła góre. Otworzyłam go i poczułam swieży zapach malin, czekolady i chyba mięty. Nie był on zasłodki ani nic tych rzeczy trzeba przyznać że był bardzo przyjemny, przeczytałam date 30.06.2012. Przezyłam szok , to było 11 lat temu a pomimo tego i tak można poczuć delikatny zapach perfum który sprawiał wrażenie że jeszcze dzis ktoś w nim pisał. Zamknełam oczy i delektowałam się tym cudownym zapachem, może to i dziwnie zabrzmi ale czasami gdy jestem w domu mam wrazenie że własnie tak on pachnie. A gdy weszłam dziś na strych również poczułam ten zapach, tak jakby dziewczyna która tam mieszkała wciaż w nim była. Uśmiechnełam się sama do siebie z powodu mojej głupoty i otworzyłam oczy. Zaciekawiona zaczełam czytać.
30.06.2012
Początek nowego rozdzału?
Czy w końcu nadejdą nowe cudowne zmiany? Czy podczas tych wakacji  zmieni się wszystko? A może na gorsze? Kto wie? Czas pokaże, ale jestem na wszystko gotowa. Jestem gotowa na zmiany , wręcz ich pragne. Skończyłam szkołe i teraz będą studia aż w końcu wymarzona praca. Tak ,takich zmian oczekuje. To wszytsko po wakacjach,ale co się stanie w te ostatnie wspólne wakacje z przyjaciółmi? Mam nadzieje że same dobre rzeczy, że nasza przyjażń tylko się wzmocni a miłośc stanie się śilniejsza niż kiedy kolwiek wcześniej. Moim największym marzeniem na teraz? Przeżyć te wakcje najlepiej jak potrafie, bez bólu, zawodów i kłótni. Ostatnio coś zaczeło się psuć między nami wszytkimi , ale mam nadzieje że te wakacje wszystko naprawią. Chce byśmy  znowu byli  tą samą cudowną paczką do których każdy chce dołączyć. Nigdy nie okazuje żadnych słabości ale tu musze się przyznać że się boję. Boję się że te wakacje rozdzielą nas do końca, zrobie wszystko by tak się nie stało ale nie mogę wszystkiemu zapobiec. Przyjaciele to jedyne co mam, jedyne co mi zostało. Nie chce ich stracić, jeśli tak się stanie to strace też i samą siebie. Bo to właśnie oni są mną, dzięki nim jestem tym kim jestem. Gdy ich zabraknie ja poprostu przestane istnieć.
                                                                                                                              Sasha
Zamknełam pamiętnik i uśmiechnełam się sama do siebie. Uwielbiam czytać książki, historie o nastolatkach którzy próbują przejść na nowy etap w życiu nie tracąc tego co mają, problemy nastolatków takie jak miłość i przyjażń . Ja wręcz kocham takie rzeczy a teraz mam w ręce właśnie taki o to pamiętnik i tym razem nie jest to wymyślone opowiadanie lecz czyjeś prawdziwe życie.

***************************************************************************
No i proszę ,  o to jest prolog do mojego opowiadania. Wiem że nie jest on dość normalny no i że jest inny ale mam nadzieje że pomimo tego go choć trochę zrozumiecie i polubicie. A jeśli nie to spróbuje wam to teraz łatwo i szybko wytłumaczyć by nie zabierać wam więcej czasu na moje mazgroły.

Dziewczyna o imieniu Nicol przeprowadza się do Wielkiej Brytani wraz z rodzicami, podczas remontu dziewczyna musi wszystkie swoje rzeczy przenieść na strych gdzie przez przypadek znajduje pamiętnik niejakiej Sasha'y i postanawia go przeczytać. Nigdy nie sądziła że czyjaś historia tak bardzo ją zmieniu i ukształcuje.

Nie będe pisała tylko o Sasha'y choć to właśnie ona jest główną bohaterką, ale napisze też coś o Nicol. Nie będe opisywać jej calego życia czy coś takiego ale to jak np. siada przed kominkiem i zaczyna czytać , w tedy zmieniamy światy i pisze o Sasha'y a kiedy kończe o niej pisać , zaczynam o reakcji Nicol na to i co ma zamiar z tym zrobić. Mam nadzieje że mnie troche zrozumieliście bo ja napewno na waszym miejscu nie skapnełabym sie nawet za 100 lat xd Historie Sashy będe pisać niebieskim drukiem a Nicol czarnym. Dlaczego? Poznajemy historie Sasha'y poprzez pamiętnik (w ktorym pisała niebieskim atramentem) . Jeśli zapomnicie o tej zasadzie to zawsze przed rozdziałem będę o niej przypominała. :) A teraz prosze , czytajcie, komentujcie i podawajcie dalej tego bloga. jeśli nie będzie nikt go czytał ani komentował to nie będe miała po co go dalej prowadzić.
 

Witam!


 Nie będę tu nic o sobie pisać , nawet nie chcę tego robić, tylko bym was w tedy przynudziła. xd Będę tu pisać opowiadanie o Nastolatkach, One Direction, Miłośći itd. Tak wiem jestem bardzo orginalna xd.  Tylko że to opowiadanie będzie trochę inne niż wszystkie te które ja znam. Jakieś pół roku temu czytałam opowiadanie o dziewczynie która zakochuje się w chłopaku swojej przyjaciółki i okazuje się że on w niej też. On zrywa ze swoją dziewczyną i są ze sobą wieczność i jeszcze dłużej. I właśnie w tedy mnie olśniło, nikt nigdy nie napisał o tej dziewczynie która ucierpiała, tej którą porzucił ukochany dla jej przyjaciółki. Nikt nigdy pewnie nawet o niej nie pomyślał, o tej która też kocha, o tej której miłośc wystarczyła by dla 1000 par. Kochała za nich oboje, miejąc nadzieje że on pokocha ją tak samo, ale zamiast tego, zakochał się , ale nie w niej. Zapominając o niej poleciał do kogoś waznego dla niej. Nikt nigdy pewnie o tym nie myślał, ale ja tak. Patrze na świat inaczej , tak jakbym to ja stała obok i obserwowała. Ten cały pomysł na bloga krązy mi po glowie od pół roku, myślała że mi przejdzie ale jak widać nie, więc zalozyłam tego bloga by w koncu uwolnić sie od tej histori. Mam nadzieje że wam się spodoba i że będziecie czytać oraz komentować to coś. Jesli jednak nie to nie mam zamiaru dalej tego prowadzić, nie chce pisać skoro nikt tego nie lubi i nie czyta, wystarczy mi nawet jedna wierna czytelniczka, tylko tyle. :)  No i bardzo bym prosiła o to by jak najwięcej osób o tym blogu się dowiedzialo, więc prosze polecajcie go. <3